Czymś, co na początku wzbudza śmiech, ale po krótkim czasie powoduje złością i zażenowanie jest między innymi chrapanie. W końcu nikt nie lubi, gdy osoba, która śpi niedaleko nas, co chwilę wydaje z siebie dźwięki przypominające kosiarkę i do tego w ogóle się tym nie przejmuje. Zazwyczaj wszelkie prośby o zaprzestanie kończą się klęską. Pespektywa osoby chrapiącej też wcale nie jest lepsza i łatwiejsza. W końcu ktoś się na daną osobę cały czas denerwuje a ona świadomie nie robi nic złego i co gorsze nie może kontrolować tego, co tak bardzo negatywnie wpływa na samopoczucie towarzysza. Jest to dla niej równie frustrujące jak i męczące.
Pierwsza oznaka choroby!
Niewiele osób wie, że chrapanie może być oznaką złego zdrowia a w krytycznych przypadkach może doprowadzić do całkowitego zatoru dróg oddechowych. Zarówno osoby chrapiące jak i ich towarzysze nie powinny tego lekceważyć. Warto jest obserwować osobę, która chrapie, aby w razie zbyt długich przerw w oddychaniu zainterweniować i namówić do rozpoczęcia leczenia. Bardzo często owe przerwy w łapaniu oddechu wiążą się z bezdechami, które niosą ze sobą wiele negatywnych skutków. Pod każdym aspektem warto troszczyć się o swoje zdrowie a co za tym idzie jakość snu.
źródło: http://www.niechrapanie.pl/